Przyczyn może być wiele, jednak najpopularniejsze z nich to:
1. Dominacja przetworzonych produktów w diecie,
2. Zbyt małe spożycie kalorii.
Zwłaszcza niebezpieczna jest ta pierwsza opcja. Z jednej strony dostarczasz organizmowi odpowiednią ilość paliwa, czyli kalorie. Z drugiej strony w tym jedzeniu nie ma wystarczającej liczby witamin i minerałów,. Przetwarzanie produktów prowadzi do niszczenia w nich składników bioaktywnych. Czy wafle ryżowe to po prostu ekspandowany ryż? Ależ skąd! W efekcie ich tworzenia dochodzi do niszczenia wielu dobrych składników, które znajdziemy po prostu w ryżu. Tak samo jak hit lat 90' i 00', czyli "chlebki WASA". Co jeszcze?
- sklepowe margaryny bogate w tłuszcz palmowy (zwłaszcza te do pieczenia ciast),
- gotowe tubki z musem owocowym (tam już dawno nie ma żadnych witamin, to po prostu cukier),
- sok pomarańczowy ze sklepu (zdziwilibyście się, jak wygląda jego produkcja, aby zawsze smakował tak samo. Niemniej każdy sok po kilku minutach od wytłoczenia, nawet domowy, traci większość witamin i minerałów, chyba, że przygotujesz go metodą próżniową),
- dania typu instant (lepiej kup już czekoladę),
- sklepowe suszone owoce (proces ich suszenia wcale nie przebiega w naturalnych warunkach),
- pieczywo głęboko mrożone,
- sklepowe dżemy i konfitury,
i tak dalej, i tak dalej...
Komentarze (0)