Frytkownica Beztłuszczowa Wartmann
z powłoką ceramiczną
zdrowszy wybór bez teflonu i mikroplastiku

Suszenie żywności
na najwyższym poziomie
Maksymalna ochrona składników odżywczych

Tak Polacy gwarantują sobie choroby i Alzheimera na starość. Zobacz, czy też tak robisz.

Rysuje się przed nami ponura przyszłość: nadmiernie obciążona Ochrona Zdrowia, długie kolejki, drożejące leki i widmo ich braku w aptekach, emerytura nie pozwalająca na ich wykupienie oraz stan zdrowia większości z nas nie pozwalający pracować na godną starość. Chociaż choroby cywilizacyjne dotykają cały świat, Polacy są na nie szczególnie narażeni.

Schabowy i pieczone ziemniaczki, czyli przepis na katastrofę

Polska kuchnia, często preferowana przez osoby w wieku 40-70 lat, opiera się na tradycyjnych potrawach smażonych, takich jak karkówka, schabowy, placek ziemniaczany czy naleśniki, które często przygotowuje się na głębokim oleju.

W badaniach przeprowadzonych w Polsce w ostatnich latach stwierdzono, że Polacy mają tendencję do spożywania dużej ilości tłuszczów nasyconych i wysoko przetworzonych produktów, które są często smażone.

Ale także nastolatkowie są mocno zagrożeni spożyciem nadmiernych tłuszczów nasyconych u utwardzonych. Jednym z badań, w którym stwierdzono, że Polacy mają tendencję do spożywania dużej ilości tłuszczów nasyconych i wysoko przetworzonych produktów, które są często smażone, jest badanie "Wieloośrodkowe Badanie Częstości Spożycia Żywności" przeprowadzone w 2017 roku przez Międzynarodową Organizację Zdrowia. W badaniu tym wzięło udział ponad 2200 polskich uczniów w wieku 11-15 lat. Wyniki badania wykazały, że 24,2% polskich uczniów jadło smażone potrawy (np. frytki) przynajmniej raz dziennie, a 57,3% spożywało co najmniej raz dziennie produkty wysoko przetworzone (np. fast food).

Badanie wykazało również, że Polacy spożywają stosunkowo mało warzyw i owoców, co może wpływać na zwiększone spożycie tłuszczów nasyconych i przetworzonych. 

Zła dieta sąsiada uderzy w Twój portfel

To wszystko sprawia, że przyszłość rysuje się wyjątkowo nieciekawie. Wszak niemal wszyscy korzystamy z publicznej Ochrony Zdrowia. A osób leczących się z powodu niewłaściwego stylu życia będzie przybywać. Choroby cywilizacyjne to właśnie pokłosie złej diety, nadmiernego stresu czy braku ruchu. Szybko może się okazać, że osób leczących się ze względu na złą dietę obfitującą w potrawy smażone, produkty przetworzone oraz ubogą w owoce i warzywa jest tyle, że zabraknie miejsc w kolejkach dla reszty. Styl życia innych ma bezpośrednie przełożenie na całe społeczeństwo!

Ostatecznie coraz więcej osób będzie musiało korzystać z usług prywatnych. Biorąc pod uwagę, że liczba osób starzejących się (czyli bardziej podatnych na schorzenia) w społeczeństwie polskim rośnie, oraz że nawyki żywieniowe sporej części osób pozostawiają wiele do życzenia, czeka nas ponura przyszłość. Naród schorowanych, ledwo dających radę się utrzymać z emerytury staruszków, którzy... nawet nie pamiętają swojego imienia.

Nie tylko choroby fizyczne - czy czeka nas wysyp osób chorujących na Alzheimera?

W 2002 roku naukowcy z University of Washington w Seattle przeprwadzili i opublikowali w czasopiśmie "American Journal of Clinical Nutrition" ciekawe badanie. W badaniu tym uczestniczyło 1644 osób w wieku powyżej 65 lat, które nie chorowały na chorobę Alzheimera na początku badania. W trakcie badania naukowcy zbierali informacje na temat spożycia różnych typów żywności, w tym smażonych potraw, oraz monitorowali stan zdrowia uczestników przez okres ponad 6 lat.

Wyniki badania wykazały, że osoby, które spożywały smażone potrawy, takie jak frytki, kurczak i ryby, przynajmniej raz w tygodniu, miały ponad dwukrotnie większe ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera, w porównaniu z osobami, które unikały takich potraw.

Inne badania, które sugerują związek między spożyciem smażonych potraw a ryzykiem choroby Alzheimera, to np. badanie przeprowadzone w 2014 roku przez naukowców z Mount Sinai Medical Center w Nowym Jorku, opublikowane w czasopiśmie "The Journal of Alzheimer's Disease", oraz badanie przeprowadzone w 2015 roku przez naukowców z Monash University w Australii, opublikowane w czasopiśmie "Journal of Alzheimer's Disease Reports".

Co zamiast smażenia?

Odpowiednia ilość tłuszczu w diecie jest konieczna, aby czuć się najedzonym i sytym. Jednak zamiast stawiać na schabowego z zasmażaną kapustą i ziemniakami, dobrym wyborem będzie np. zdrowa i pożywna sałatka.

Do takiej sałatki możesz dodać orzechy oraz oliwę z oliwek - nienasycone tłuszcze są jak najbardziej korzystne dla Twojego mózgu!

Innym rozwiązaniem są potrawy gotowane na parze i skropione świeżo tłoczonymi olejami. 

Urządzeniem, które pomoże Ci zastąpić patelnię, a jednocześnie cieszyć się smakiem ulubionych potraw, jest airfryer. 

Czy airfryer jest zdrowszy niż smażenie na patelni?

Smażenie w airfryerze, czyli urządzeniu, które wykorzystuje gorące powietrze, aby przygotować potrawę, to zdecydowanie zdrowsza alternatywa dla smażenia na patelni z olejem lub tłuszczem. Airfryer  wymaga także użycia minimalnej ilości oleju lub tłuszczu, co może pomóc zmniejszyć zawartość kalorii i tłuszczów nasyconych w potrawie.

Jednakże, należy pamiętać, że wiele potraw, które są smażone w airfryerze, takich jak frytki, są zazwyczaj bogate w węglowodany i wciąż mogą przyczyniać się do nadwagi i chorób przewlekłych. Airfryer może pomóc Ci zachować zdrowszą dietę, niż dotąd, ale nie zamieni magicznie niektórych potraw w pełnowartościowe jedzenie, dlatego mimo wszystko musisz dbać np. o to, aby połowę Twojego talerza stanowiły warzywa. 

Podsumowując, airfryer może być zdrowszą alternatywą dla smażenia na patelni, ale wciąż należy pamiętać, że ważne jest, aby dbać o swoją dietę i używać airfryera z umiarem. 

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.