Batony trekkingowe bardzo przydają się wtedy, kiedy planujesz aktywny wypoczynek w terenie. Sprawdzają się idealnie, ponieważ spełniają komplet podstawowych warunków. Są kompaktowe, lekkie, pożywne, wysokoenergetyczne i trwałe (możesz przechowywać je przez wiele miesięcy), a co najważniejsze możesz je zrobić samodzielnie w domu. Z dobrych składników, bez barwników, konserwantów i innych zbędnych dodatków.
Urządzeniem niezbędnym do przygotowania doskonałych batonów trekkingowych dehydrator, czyli suszarka do żywności. Dehydrator to super maszyna. Dzięki niej łatwo, szybko i przyjemnie zrobisz nie tylko najlepsze batony trekkingowe, ale też cały szereg wspaniałych domowych przekąsek. Zdrowych, słodkich i wytrawnych, a przede wszystkim tak pysznych, że raz na zawsze zapomnisz o sklepowych gotowcach.
Podaję dwa przepisy na ultra energetyczne wysokobiałkowe batony z orzechów i migdałów. Jedne wzbogacone pełnym roślinnego białka łuskanym ziarnem konopi, a drugie równie wysokobiałkowym makuchem po tłoczeniu oleju z orzechów laskowych. Takie batony rewelacyjnie sprawdzają się zawsze wtedy, kiedy nie możesz zapewnić sobie klasycznego, pełnowartościowego posiłku. Podróż, trasa, ekstremalne warunki atmosferyczne, upał czy zima – batony przetrwają wszystko. Możesz zabrać je ze sobą w góry, nad morze, do lasu, na rower, na żaglówkę, na spacer, do pracy albo trzymać w domu jako zdrową słodką alternatywę dla innych słodyczy. Poza całym szeregiem już wymienionych zalet, batony trekkingowe są bardzo sycące, dzięki czemu wystarczają na długo. Nie zjesz zbyt wiele na jeden raz. Do batonów często dodaję kwaskowate bakalie, ponieważ ich smak idealnie kontrastuje z wyrazistą słodyczą daktyli. W braku suszonego agrestu dodaj do masy suszone wiśnie lub inne kwaskowate bakalie (acai czyli miechunkę, niesłodzoną suszoną żurawinę lub berberys) albo dowolne inne suszone orzechy lub owoce.
Komentarze (0)