W piątek 29 marca biuro RONIC jest nieczynne, wszystkie zamówienia złożone od czwartku godz. 12:00 zostaną wysłane po świętach.

Frytkownica Beztłuszczowa Wartmann
z powłoką ceramiczną
zdrowszy wybór bez teflonu i mikroplastiku

Suszenie żywności
na najwyższym poziomie
Maksymalna ochrona składników odżywczych

Myśląc o białku najczęściej do głowy przychodzą nam jogurty, sery, mleko czy mięso. Warto wiedzieć, że mnóstwo białka uzyskamy jedząc nie tylko produkty mleczne, lecz także warzywa, a dokładniej – zieleninę! Czym różni się białko zawarte w zieleninie od tych w produktach zwierzęcych? Które białko jest zdrowsze? Spróbujemy odpowiedzieć na te i inne pytania wraz z Victorią Boutenko i jej inspirującą do zdrowego życia książką pt. „Zielony eliksir życia”.


W przyrodzie wielu naszych zwierzęcych kuzynów spożywa do 40% objętości ich diety w postaci kruchej, liściastej zieleniny. W przypadku niektórych gatunków może to być nawet 6 kilogramów zieleniny dziennie! Co w takim razie z naszym ludzkim gatunkiem? Spożywamy zarówno produkty zwierzęce, jak i warzywa i owoce, ale które z nich zawierają lepsze białko, tak cenne dla naszego organizmu?


Większość z nas nie ma pojęcia, że zielenina jest bogata w łatwo przyswajalne egzogenne aminokwasy. Zaliczając wszystkie części roślin (korzenie, łodygi, kwiaty, pędy, zieleninę itd.) do kategorii warzyw i zakładając, że mają one takie same właściwości, wyciągnęliśmy błędny wniosek, że zielenina jest uboga w białko. Zamiast sięgać po zieleninę, staramy się dostarczać do naszego organizmu białko poprzez spożywanie produktów, które rzekomo w nie obfitują. W ten sposób nasza dieta z czasem stała się bardzo uboga i pozbawiona bardzo wartościowych składników.


Tymczasem trzeba się przyjrzeć uważniej białkom zawartym w mięsie, rybach i nabiale oraz w owocach, warzywach i zieleninie. Pierwsza grupa posiada aminokwasy  złożone, a druga pojedyncze. Długi proces przetwarzania przez nasz organizm aminokwasów złożonych  może przyczyniać się do zalegania nieprzetworzonych elementów w naszym organizmie i ich krążenia we krwi jak niepotrzebne śmieci, prowadząc tym samym do powstania alergii i innych problemów zdrowotnych. „Nabiał i ryby zawierają aminokwasy złożone, które dużo trudniej rozłożyć i przyswoić w swoim organizmie. Nasz organizm wykonuje znacznie mniej pracy, gdy tworzy białka z kompletu pojedynczych aminokwasów obecnych w zieleninie, niż gdy ma do dyspozycji długie cząsteczki białek połączonych zgodnie z nieznanym schematem innego organizmu, na przykład krowy albo kury” (V.Boutenko, Zielony eliksir życia). Co za tym idzie, spożywając świeże aminokwasy w postaci zieleniny naświetlonej słońcem i pełnej chlorofilu, nasz organizm bez problemu odbudowuje swoje części zgodnie z unikalnym DNA każdego z nas. W przeciwnym razie musimy się nieźle namęczyć , żeby stworzyć odpowiednią cząsteczkę białka z cząsteczek obcego osobnika, które składają się z zupełnie odmiennych kombinacji aminokwasów. Spożywanie różnorodnych rodzajów zieleniny może zapewnić naszym unikalnym organizmom wszystkie niezbędne białka, a jak powiedział profesor T. Colin Campbell :”białka roślinne, pozwalające na powolną, ale ciągłą syntezę nowych białek, są najzdrowszymi rodzajami białek.


Ponadto zielenina zawiera wartościowe minerały, takie jak wapń, fosfor i magnez. Przyczyniają się one do promowania zdrowych kości i zębów, a także tkanek oraz dziąseł. Wspomagają prawidłowe funkcjonowanie układu krwionośnego, co przekłada się na poprawny przepływ krwi oraz zdrowie jamy ustnej. Dodatkowo gryzienie zieleniny w jej nieprzetworzonej formie oczyszcza zęby i usta, alkalizuje ph jamy ustnej, przeciwdziała rozmnażaniu się bakterii oraz zapobiega próchnicy zębów. Jedzenie zieleniny może także pomóc w odbudowie szkliwa.


Niestety nasze mięśnie szczękowe stały się zbyt słabe, aby odpowiednio przeżuć mocne włókna roślinne, co zostało spowodowane latami  spożywania wysoko przetworzonych produktów. Na dodatek  „wiązania międzycząsteczkowe celulozy, głównego budulca roślin, należą do najsilniejszych na świecie”. Wytrzymałe komórki są na tyle solidne, że trzeba przeżuwać rośliny bardzo dokładnie aby rozerwać komórki i uzyskać z nich najważniejsze składniki odżywcze. Dlatego w takim przypadku, aby uzyskać to, co dla nas najcenniejsze, warto zainwestować w blender, który odpowiednio przetworzy dla nas roślinne składniki i dostarczy wartościowe składniki bez ich utraty.


Czy warto? Zdecydowanie, zwłaszcza, że w zieleninie zawarte są m. in. takie aminokwasy, jak : tyrozyna, tryptofan, glutamina oraz histydyna, które są budulcem dla tworzenia w naszym mózgu neuroprzekaźników.  Dzięki tym  związkom chemicznym komunikacja między naszymi komórkami mózgowymi staje się dużo szybsza i bardziej przejrzysta, a przez to polepsza się nasza pamięć, nastrój, zdolność do uczenia się oraz sen. „Jeśli w organizmie brakuje pewnych aminokwasów, mogą wystąpić poważne objawy zaburzenia równowagi psychicznej i fizjologicznej oraz silne pragnienie spożywania niepożądanych substancji” (V.Boutenko, Zielony eliksir życia).


Dlatego zachęcamy wszystkich do łatwego dostarczania organizmowi niezbędnych białek w postaci pojedynczych aminokwasów poprzez spożywanie zieleniny. Pamiętajcie, że zielenina zawiera więcej wartościowych składników odżywczych niż jakakolwiek inna grupa pokarmów. Smacznego!

Źródło: zdrowe-zywienie.wieszjak.polki.pl, marcinmosiejko.pl, ekofun.pl, V.Boutenko, Zielony eliksir życia

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.